Nadszedł wreszcie oczekiwany przez nas dzień. W poniedziałek 22 kwietnia, w Dniu Ziemi, postanowiliśmy uroczyście otworzyć nasz przyszkolny Mini Sad. Niestety pogoda nam robiła psikusa. Aura była deszczowa, a rankiem nawet padał śnieg z deszczem. Ale tak to jest w kwietniu, jak podpowiada polskie ludowe przysłowie: Kwiecień plecień, bo przeplata: trochę zimy, trochę lata. Jednak to nie przeszkodziło naszym planom. Już wszystko przygotowane. Kolorowy napis w Mini Sadzie powieszony. Zasadzone jabłonie, krzewy i zasiana kwietna łąka. Piękne identyfikatory umieszczone przed jabłoniami. Barwne balony ozdabiają siatkę ogrodzeniową. I nadeszła godz. 11.45. Wraz z zaproszonymi Gośćmi: Panem Dyrektorem, Panem Sebastianem z rodziną, naszymi Opiekunkami i uczniami klasy IV i VIa wybraliśmy się do Mini Sadu, by uroczyście dokonać jego otwarcia.
Dzielni Sadownicy powitali nas okolicznościowym wierszem i splotem reklamowym. Nie zabrakło serdecznych przemówień naszych Opiekunek, informujących o projekcie. I od Natury otrzymaliśmy prezent. Pogoda bardzo się poprawiła, nawet zaświeciło słoneczko, choć wiał delikatny mroźny wiatr. I wreszcie nadszedł moment przecięcia wstęgi. I już. Stało się! Otwarcie przyszkolnego Mini Sadu zostało uroczyście dokonane. Pan Dyrektor i Pan Sebastian pogratulowali nam pięknego sadu i życzyli, by się rozwijał, a owoce z posadzonych jabłoni wszystkim smakowały. Zaapelowali o wspólną odpowiedzialność wszystkich uczniów szkoły o troskę nad powstałym przyszkolnym Mini Sadem.